I tylko to nas może uratować….

I tylko jedno może nas uratować w tym zamęcie okrucieństwa, kłamstwa i biedy: to, że będziemy dla siebie nawzajem dobrzy. Bo Bóg jest dobry. Że będziemy dla siebie nawzajem miłosierni. Bo Bóg jest miłosierny. Tylko to się liczy. To czas próby naszego chrześcijaństwa i człowieczeństwa. I tu nie ma żadnego „ale”. I czasu nie ma do stracenia.

Co się komu podoba

Zauważmy te dobre przemiany. Bo to nigdy nie jest tak, że dobre zmiany przychodzą lekko, bez oporu i ciężkiej pracy. Nie jest niejako w naturze społeczeństw spontaniczne ustąpienie lub zrobienie miejsca słabszym, innym. Gdyby tak było, to już bylibyśmy w Raju. Od tego, czy każdy z nas zrobi w swoim życiu takie miejsce zależy czy będzie ono w przestrzeni publicznej. Politycy najczęściej zrobią to, co się ludziom podoba. /Wiem, to uproszczenie, ale walka polityczna opiera się na słupkach poparcia, nie zawsze na prawdzie, trosce o dobro wspólne i wiedzy/. Pytanie co więc mi się podoba? W wersji dla wierzących: co podoba się Chrystusowi?

Jedyna rzecz….

Zmarł nasz pan Grzegorz-syryjski uchodźca, który 7 lat temu uciekł z Homs. Dziękuję w imieniu naszym i jego siostry, która przyjechała ze Szwecji i towarzyszyła mu w ostatnich dniach, wszystkim, …

Lata poleciały w niebo

Dwie prośby: do Ministerstwa Pracy i Prezydenta Warszawy.
Przemija postać tego świata- lata poleciały w niebo.

Wyskoczyć z ciepłych kapci

Nasze chrześcijaństwo i nasze człowieczeństwo musi wyskoczyć z ciepłych kapci. Łatwo jest mówić o wartościach, trudniej jest nimi żyć, a najtrudniej- z ich powodu cierpieć. Od niewygód, niedostatku po prześladowania.

Nic się nie stało? Nic się nie dzieje?

Okres wakacyjny to trudny czas, bo pracownicy wyjeżdżają na urlopy, co oczywiste. Łatamy więc, jak możemy, a moce personalne jak zwykle skromne. Mieszkańcom nie powie się przecież, żeby wstrzymali się …

Dzieci danego czasu i miejsca

To czas i miejsce, które nam jest dane. Tu i teraz. Jako zadanie. „Na zawsze” pozostają niezmiennie – miłość, prawda, miłosierdzie, sprawiedliwość, braterstwo, obrona słabych. „Na chwilę” są wszelkie złe czyny, kłamstwo, zniszczenia i śmierć.

Dachy nad głową

Jak ktoś dzwoni z propozycją mebli, to znak, że szykuje się jakaś dostawa uchodźców lub innych biedaków. Zadzwoniła p. Monika Olejnik. Piękne od niej łóżko i szafa stoją już w kolejnym lokalu i czekają na ludzi z Mariupola. Uruchamiamy ostatnie rezerwy lokalowe- zamieniamy budynek świetlicy na mieszkania. No i – pościel, kołdry, poduszki, mopy, ręczniki, talerze, papier toaletowy itd….

Zostawimy ich?

Wojna wyrzuciła z domów i kraju nie tylko tych, co się dobrze mieli, a w każdym razie żyli sobie spokojnie. Także najuboższych. Nie tylko naszą panią R- emerytowaną wykładowczynię kijowskiej wyższej uczelni, pana A.- emerytowanego dyrektora dużego zakładu, lecz także słabych, niezaradnych, niepełnosprawnych i ubogich. Wojna zabija, rani i niszczy po równo. Jednak ci „gorzej urodzeni” mają szczególnie pod górkę w obcym kraju.

Praca szuka człowieka

praca dla 1/pielęgniarki/pielęgniarza, ratowniczki medycznej/ratownika medycznego 2/opiekunki/opiekuna medycznego, 3/osoby do pomocy przy chorych- nie jest konieczne przygotowanie medyczne. Trzeba pomóc przy sprzątaniu, myciu itd. Chętne osoby z Ukrainy- mile widziane. …