Świadkowie Zmartwychwstania
Przyjaciołom, współpracownikom, mieszkańcom naszych domów, każdemu człowiekowi na Ziemi życzę, żeby choć raz w życiu był świadkiem Zmartwychwstania i Zmartwychwstania doświadczył.
Przyjaciołom, współpracownikom, mieszkańcom naszych domów, każdemu człowiekowi na Ziemi życzę, żeby choć raz w życiu był świadkiem Zmartwychwstania i Zmartwychwstania doświadczył.
Coroczne igrzyska narodowe trwają. Walka z WOŚP i Jurkiem Owsiakiem. Co zrobimy, biedni Polacy, jak nam tego zabraknie? Nuuuda!
Jurku – do przodu. Wszyscy- do przodu. Caritas, różne zupy na dworcach, Plantach i gdzie indziej, zawieszone kawy i posiłki dla ubogich, pomagający starcom, dzieciom, chorym, niepełnosprawnym, migrantom i uchodźcom, zwierzętom i lasom- do przodu. Zamiast kopać się po łydkach- RAZEM. Czy to nie jest przyjemniejsze, po prostu. A w wersji dla wierzących- Panu Bogu milsze? Nikt nie ma monopolu na dobro.
Tego przytupu, odwagi i spokojnej ufności życzę, choć zamęt wdziera się w każdą szczelinę naszego życia. Może trzeba, żebyśmy stali się ową kotwicą? Uczepioną do….no właśnie, do czego? Do kogo? Do Chrystusa, a w wersji dla niewierzących- do dobra i przyzwoitości, a one są przecież ….wartościami ewangelicznymi, choć te sięgają jeszcze głębiej. Małym światłem wśród miliona gwiazd i ciemności nocnych.
Adwent- przyjście. Przychodzą tysiące do tysięcy- ludzie życzliwi do tych, co mają gorzej. Przez nich buduje się się królestwo- miłości, sprawiedliwości i pokoju. Choć przez chwilę realizuje się marzenie Boga. Chwilo trwaj!
Wielki Czwartek- braterstwo i służba. Bóg z każdym z nas na zawsze w Eucharystii. Wielki Piątek- morze cierpienia, nienawiści, śmierci, pogardy. Niedziela Zmartwychwstania- miłość, oddanie, przebaczenie i nadzieja. Róbmy z Chrystusem Zmartwychwstanie!
I pytam siebie, jak dbać o pokój. Ten prawdziwy. To nie utopia. To możliwe. Zaczyna się od słów i drobnych gestów. Co jak i komu mówimy. Tu i teraz. W domu, pracy, Kościele. Od przebaczenia i podania herbaty i chleba, od dobrego spojrzenia. Od nazywania zła złem, a dobra dobrem. Od troski o to dobro. Wspólne. Ech….”Dobro wspólne” – niemodne to. Walka, niszczenie „wrogów”, deptanie słabszych, tych innych, drwina, wykluczanie. To dopiero jest uciecha. W tym jesteśmy, jak widać, nieźli. Na szczęście poza głównym nurtem życia publicznego, a przynajmniej tym, który uważa się za główny i bryluje w mediach jest życie budujące pokój. Na szczęście poza głównym nurtem życia publicznego, a przynajmniej tym, który uważa się za główny i bryluje w mediach jest życie budujące pokój. Do niego należy też Wielka Orkiestra. Powodzenia Jurku i Wam, setki tysięcy muzyków Orkiestry.
Dziękujemy Wam, Przyjaciele, Współpracownicy, Wolontariusze i Mieszkańcy naszych domów za dobro, które tkaliśmy razem w 2023 roku. Przepraszamy, że nie zawsze mogliśmy pomóc tam, gdzie była potrzeba.
Lubię ten czas przedświąteczny mimo zawirowań Artura. Ludzie starają się być dobrzy, przynajmniej większość. Myślą o tym, jak sprawić komuś przyjemność, z uwagą wybierają prezenty. Mnóstwo spotkań, wspólnych śpiewów, modlitwy tam, gdzie wymiar wiary jest ważny. Zauważamy tych, co mają mało lub nic.
We wsi Tyrawa Wołoska jest ośrodek pomocy społecznej. W tejże wsi mieszkają dobrzy ludzie. Tam zabłąkała się upośledzona umysłowo Rumunka. Jak? Nikt nie wie, bo błąka się ponoć ponad rok …