Błagam i proszę, ja – zwykła starsza kobieta, która widziała wiele ludzkich nieszczęść i krzywd spowodowanych słowem – opamiętajmy się. Gonitwa za sensacją, odzieranie z prywatności ku uciesze tłumu. Poniżenie i “zaoranie” tego, kogo uważamy za wroga, cała machina środków przekazu wydobywająca z ludzi to, co najgorsze, przyzwolenie na kłamstwo, pogardę. Totalna wojna- jeńców się nie bierze, dzieci, chorych i niepełnosprawnych, starców- nie oszczędza. Proszę też naszych Pasterzy- odezwijcie się głosem dobrym, głosem ewangelicznej prawdy- jesteśmy jako społeczeństwo chorzy. A przecież w tym społeczeństwie jest bardzo wielu chrześcijan. Nasze dzieci i młodzież rosną w świecie walki, szukania wrogów, chamstwa i pogardy, bo oni uczą się, że nie ma granic i wszystko wolno. Za naszą granicą widać tragiczne skutki wojny opartej na pysze, pogardzie i kłamstwie. W Polsce mamy już ofiary. Niech nie pójdzie na marne cierpienie ofiar i ich rodzin. Niech przyniesie otrzeźwienie. Niech nikt nie umiera zaszczuty i niech żadna ręka zatruta nienawiścią nie podnosi się więcej na bliźniego, a ofiary cudzej nienawiści niech znajdą u nas bezpieczną przystań.
Like this:
Like Loading...