Mafia /dobra/
Wigilijne kolacje odbyły się zgodnie z rozkładem. Każdy dostał prezencik. Tyle, że bez gości z zewnątrz. Zwykle dosiadają się nasze rodziny, przyjaciele, ludzie samotni. Na Gniewkowską wróciło ze szpitali większość mieszkańców. Nikt nie zmarł z powodu tej świni-wirusa, co graniczy z cudem, a przyznają to nasi lekarze. U nas nie ma człowieka „bez chorób towarzyszących”. Tylko w jednym domu chorych było ponad 50 osób. Zakażony personel też powoli wraca do pracy.