Pani Beata. Była u nas parę lat. Miała córkę. Z niewielkiej renty, po zapłaceniu za pobyt w domu, odkładała grosz do grosza. Dla córki. W zeszłym roku pojechała ją odwiedzić. Cała w radości, że nareszcie ……, że może tam już zostanie. Wróciła po trzech dniach. Bez pieniędzy. Pani Beata zmarła. Córka nie była zainteresowana pogrzebem. Pochowaliśmy panią Beatę w Przybysławicach. To jankowicka parafia. Mamy tam już sporą kwaterę. Przynajmniej ktoś odwiedzi groby tych, którzy nikogo nie interesowali na tym świecie. Czasem sami to spowodowali swoim życiem, ale nie zawsze. Jest Ktoś, kogo interesują niezmiennie i bezwarunkowo. Tu i na tamtym świecie.


Ten weekend jeszcze trwa i na razie nie ma żadnych awarii. W ubiegły – dom na Gniewkowskiej obudził się w środku nocy zalany ściekami. Sąsiedzi- betoniarnia, robią nam takie numerki. Zalewają studzienki cementem. W domu starzy i chorzy, brodzą powyżej kostek w wodzie i g….. Straż pożarna, Wuko i kto mógł. Zniszczone nowe wykładziny, część sprzętu. W Krakowie oczywiście zalana piwnica, podobnie w innych domach. Obecnie to standard. Na całym świecie.


Dlatego, że powszechne, już nie rusza nas nieszczęście innych. Tych w obozach dla uchodźców, tych tonących w morzu, tych, co głodni lub żyją w strachu, bo wojna.



I wiecie co? Moich mieszkańców czy ludzi którym zostaje na życie z renty 150 zł na wyżywienie na miesiąc- wczoraj taką kobietę ratowałam- mojego niepełnosprawnego Artura, jemu podobnych wasze wojenki nie obchodzą. Ani zewnątrz- ani także wewnątrz-kościelne. O to, czy msza po łacinie ważniejsza niż po polsku, ornat taki czy inny itd. Oni chcą spotkać miłosierdzie i solidarność. Chcą po prostu spokojnie żyć. Chcą kapłanów uczciwych, świadczących życiem o Chrystusie, pokazujących na Niego. I tylko na Niego. Chcą Go znaleźć i pozwolić się przytulić. Chcą móc się leczyć, mieć na jedzenie-jeśli nie mogą pracować lub pracę jeśli mogą. Chcą być zauważeni.

Budujmy świat alternatywny do podłości, pogardy, kłamstwa, agresji. Nawet jeśli to nie jest duży świat, ale malutki światek. Niech biedak przygrzeje się w tym światku. Niech Chrystus, zmęczony ludzkim szaleństwem znajdzie tu miejsce, żeby spocząć. Stale trzeba zaczynać od początku.

Czy to znaczy, że polityka powinna nam być obojętna? Postawa “naziemnego personelu Kościoła” nie powinna nas obchodzić? Powinny nas obchodzić. I to bardzo. Bo od nich zależy nasze i innych życie. Szczególnie życie najsłabszych. I nie jest mi obojętne, czy mój brat albo siostra – tym bardzie jeśli deklarują się jako wierzący, postępują w sposób ohydny. Wszak jesteśmy jednym Ciałem. Lecz nie łudźmy się, że wpisami na fejsie i czy memami zmienimy świat. Że to wystarczy- nasz święty oburz. Trzeba po prostu robić to Boże Królestwo. W realu. Chrystus mówi o sobie: “Jam jest drogą, prawdą i życiem“. Iść w prawdzie, drogą za Chrystusem. Mówić, kiedy trzeba, robić co trzeba. I zawracać, jeśli zgubimy drogę. Nawet, jeśli trzeba iść pod prąd lub, po ludzku, samotnie.

Nad-obowiązkowo

A tu diagnoza, jakże trafna. Skąd Papież wie, co się w kraju nad Wisłą dzieje? Jeśli rozpoznamy chorobę, znajdziemy lekarstwo. Albo szczepionkę. Jest nią zawsze Miłość i Miłosierdzie. No i modlitwa.



z encykliki Fratelli Tutti Papieża Franciszka

Ale historia pokazuje, że lubi się powtarzać. Rozpalają się odwieczne konflikty, które uznawano już za przezwyciężone. Odradzają się zamknięte, ostre, gniewne i agresywne nacjonalizmy. W niektórych krajach idea jedności ludu i narodu, przeniknięta przez różne ideologie, tworzy nowe formy egoizmu i zatracenia zmysłu społecznego, zakamuflowane pod maską rzekomej obrony interesów narodowych.

Przypomina nam to, że „każde pokolenie musi utożsamiać się ze zmaganiami i osiągnięciami poprzednich pokoleń i kierować je ku jeszcze wznioślejszym celom. Taka jest droga. Dobra, podobnie jak miłości, sprawiedliwości i solidarności nie osiąga się raz na zawsze; trzeba je zdobywać każdego dnia.


Ludzie, broniąc swej konsumpcyjnej i wygodnej izolacji, wybierają stałe i obsesyjne przywiązanie. Sprzyja to wzniecaniu nietypowych form agresji, obelg, znęcania się, dyskwalifikacji, słownego biczowania, aż po zniszczenie drugiej osoby z wściekłością, która nie mogłaby zaistnieć w realnym kontakcie, ponieważ wszyscy zniszczylibyśmy się nawzajem. Agresywność społeczna znajduje w urządzeniach mobilnych i komputerach możliwość niezrównanej ekspansji.


Pozwoliło to ideologiom na porzucenie wszelkiego wstydu. To, czego jeszcze kilka lat temu nie można było powiedzieć o kimkolwiek bez ryzyka utraty szacunku całego świata, dziś może być wyrażone w surowy sposób także przez pewne władze polityczne i pozostać bezkarne.


Dodatek nadzwyczajny. Kilka modlitw, które lubię.
/autorów nie znam./

Panie, spraw, abym był pogodny w monotonii codziennej pracy i uśmiechał się do ludzi; potrafił milczeć, gdy widzę, że komuś coś się nie udało; chwalił brata, ile razy uczyni coś dobrego; uścisnął serdecznie dłoń bliźniemu, który jest smutny; rozmawiał łagodnie z nieszczęśliwymi i niecierpliwymi; obdarzał uczuciem tych, którzy cierpią i jest im źle; naprawiał uczynione zło. Panie, błogosław i chroń naszą ojczyznę i rodzinę. Spraw, niech zajaśnieje nad nami Twoje oblicze i okaż nam Twoje miłosierdzie. Zwróć na nas Twoje ojcowskie wejrzenie i obdarz nas pokojem, darem Twojego Ducha. Amen.

Przebacz nam, Panie, nasze milczenie, kiedy trzeba było mówić. Przebacz nam nasze próżne słowa, kiedy trzeba było działać. Przebacz nam żeśmy, mieszali Twoją Ewangelię z naszą ludzką mądrością. Przebacz nam żeśmy ograniczali naszą posługę do tych, którzy nam się podobają. Przebacz nam naszą miernotę, nasz brak miłości i hojności. Przebacz nam nasze win jak i my przebaczamy tym którzy nam zawinili, i naucz nas tak przebaczać abyśmy nie ranili tych, którym przebaczamy. Przez Chrystusa, naszego Zbawiciela. Amen.


Panie, zmiłuj się nad ludami ziemi i nad tymi, którzy nimi rządzą. Panie, zmiłuj się nad tymi, którzy są zjednoczeni wiarą w Boga, i nad braćmi i siostrami obecnymi tutaj. Panie, zmiłuj się nad tymi, którzy czynili dobro, i nad tymi, którym my uczyniliśmy zło. Panie, zmiłuj się nad tymi, którzy są w niebezpieczeństwie, nad więźniami, nad głód cierpiącymi, nad wygnańcami i nad chorymi. Panie, zmiłuj się nad tymi, którzy proszą nas o modlitwy pomimo naszej słabości. Panie, zmiłuj się nad nami samymi, abyśmy się stali sprawcami pokoju. Amen