Głosowanie jeszcze tylko dzisiaj. Na razie mamy 6 miejsce i oby tak pozostało. 
Wczoraj znów warszawskie dyskusje nad sławnymi skierowaniami do schronisk.

no to piszemy do OPS o zasiłek na internet

W tle informacja o programie Empatia, co kosztował chyba 49 mln. PLN. Tylko jakoś nie widzę moich sąsiadów: ludzi starszych, ubogich, bezdomnych, ani też milionów innych, którzy prośbę o zasiłek wysyłają przez internet. Do tego potrzebny jest podpis elektroniczny, a ten jak wiadomo kosztuje. Ja też bym nie potrafiła z takiego programu skorzystać. A przynajmniej musiałabym poświęcić sporo czasu, żeby się nauczyć. Potwierdza się prawo Chmielewskiej: na biedaku można nieźle zarobić. Cóż, pewnie były pieniądze z Unii i trzeba je było wydać. Tylko pieniądze z Unii to pieniądze z podatków obywateli. Nie rosną na drzewach.

A my w realu – czyli remont na Łopuszańskiej. Tym razem w części biurowo-gościnnej. Nie robiony od 20 lat. Wstyd jaki tam był syfik. Chłopaki z Zochcina z p. Darkiem „łopuszańskim” rwą do przodu, zaczynając od zrywania ścian. A my wspominamy czasy, kiedy to się budowało: nie było ani pieniędzy ani dostępnych materiałów. Na podłogę kładło się glazurę bo akurat ktoś dał, a nie terakotę. Rury z demobilu itd. A jednak przetrwało tyle lat! Kiedy tam patrzę na ogromne tuje to, oprócz oczywistych westchnień, że czas szybko leci, myślę, że często wyrzucamy i skreślamy chore i słabe, a ono może się pięknie rozwinąć, dobrze pielęgnowane.
Wszystkie bowiem 22 lata temu pozbieraliśmy spod sklepów ogrodniczych, wyrzucone przez personel. My też chcieliśmy mieć pięknie. Czyż nie są obrazem naszego życia i życia naszych mieszkańców?

Nas także, biedaków, chorych, starych, niepełnosprawnych, uzależnionych  personel tego świata skreśla ze stanu magazynowego. A my żyjemy i mamy się całkiem nieźle. Dzięki wsparciu setek ludzi, często samych w nie najlepszej kondycji. Bóg wybiera to co słabe w oczach ludzkich, żeby mogła się okazać Jego moc- moc dobra w ludzkich sercach. 

Dzisiaj wystawiliśmy wielką donicę z błękitnymi bratkami przed kaplicę. Nie zmarzną? 
Nad-obowiązkowo-troszkę z papieża
Joe Valesco-Jezus w slumsie

Nie uważajcie się tylko za obiekt solidarności i miłosierdzia, ale czujcie się włączeni w pełni w życie i misję Kościoła”./ do chorych i ubogich/

„W rodzinie to normalne, że bierze się na utrzymanie kogoś, kto tego potrzebuje. Nie lękajcie się tego, co kruche!”

„Społeczeństwo jest naprawdę otwarte na życie, gdy uczy, że powołanie do ludzkiego spełnienia nie wyklucza cierpienia; przeciwnie, uczy widzenia w osobie chorej i cierpiącej daru dla całej społeczności, obecności wołającej o solidarność i odpowiedzialność.