W czwartek w Warszawie- dyskusje nad decyzjami administracyjnymi, na podstawie których schroniska przyjmowałyby ludzi bezdomnych. Można mieć dosyć po latach walki o zdrowy rozsądek. Potem już było tylko miło. Bo w piątek pomknęłam do Płocka. Nowe drogi, obwodnice, nowy świat. Oprócz bocznych, powiatowych, które tam zdecydowanie gorsze od naszych-
świętokrzyskich. 

A w Płocku do księży mowy miałam. Zresztą chyba po raz trzeci w tamtejszym Seminarium. Takie spotkania zawsze mi przypominają o pięknie Kościoła. Siedzi przede mną liczna armia facetów, którzy życie swoje poświęcili Chrystusowi. I tak sobie rozmawiamy. Księża z różnych instytucji kościelnych i parafii. I jeszcze wspólna modlitwa. Każdy na swoim poletku się stara. Każdy inny, a jednak się kręci ta rodzinka.

święcenia kapłańskie
Oczywiście, Kościół to nie tylko księża. Bez nich jednak- cieniutko by było. A powołań coraz mniej, niestety. Przy tej księżowskiej tematyce z radością powitać należy nowego Prymasa Polski. Idzie młode!
Ale najwspanialsze z tych podróży spotkanie- staruszeczka, siostra zakonna, która od 58 lat pracuje w seminarium- kuchnia, pewnie dawniej pranie i wszystko to, co dom sprawia dla chłopaków. Ilu pokoleń kleryków wysłuchiwała, kiedy do niej, jak do mamy przychodzili? Ilu wychowała? Drobniutką, chudziutką widziałam dzisiaj, nie, nie w bujanym fotelu na tarasie, ale w seminaryjnej kuchni. Coś tam jeszcze pomagała. Na oko ma pod dziewięćdziesiątkę. To się nazywa wierność. I służba. 

26.02.2014-Najstarsza zakonnica świata-
Siostra Kandyda-Kamilianka świętuje swoje 107 urodziny w domu św.Marty w Watykanie.
„W swoim ponad osiemdziesięcioletnim życiu zakonnym nigdy nie żałowałam tego wyboru”. Słuchać głosu Chrystusa i wypełniać jego wolę- to sekret jej życia. „Całe swoje życie myślałam: gdziekolwiek Pan mnie postawi, to będzie dla mnie dobre miejsce.”


Nad-obowiązkowo

Pani nasza, która dałaś światu Jezusa,
doskonałego Kapłana, wyproś nam kapłanów świętych.
Daj im wystarczająco miłości, żeby kochali wszystkich ludzi;
dosyć gorliwości, żeby pracowali bez wyrachowania i ociągania;
dosyć dobroci, aby na Twój obraz, byli pocieszeniem cierpiących,
wspomożeniem chrześcijan, nadzieją dla dusz poszukujących Boga.
Niech całe ich życie będzie, jak twoje, ofiarą.
Niech we mszach świętych przez nich odprawianych,
Krew Jezusa, Twojego Syna
wyda owoce siły i światła.
Uproś dla nich wytrwałość w trudach,
cierpliwość w pracy,
pokorę w upadkach.
Niech, wolni od wszelkich przywiązań i napełnieni łaską,
znajdują Boga wszędzie, aby dawać Go wszystkim.

Amen  


bp.Ch.M.Himmer – Belgia, zmarł w wieku 92 lat. Zaangażowany w kwestie społeczne. Na Soborze Watykańskim II przyczynił się do zwrócenia uwagi i położenia nacisku na walkę z ubóstwem. Do końca życia pozostał aktywny służąc ludziom. „To nie praca zabija. Fakt, że jestem aktywny pozwala mi dobrze przeżyć starość. Podobnie jak modlitwa.”