Gościł u nas pan Krzysztof. Człowiek w sile wieku. Przyciągnięty lekturą jednej z książek. Rzeczywistość- nie książkowa, naszego życia okazała się mniej poetycka niż jego wyobrażenia. Wyjechał. Często zdarza się, że ludzie mają marzenia, tylko ich realizacja, długa, żmudna i nudna, nie wypala. Bo żeby coś osiągnąć trzeba się czegoś wyrzec. Zakorzenić i trwać. Nie można mieć masła i zjeść masła. I tak wielu błąka się życie całe w poszukiwaniu tego, co jest pod ręką. Współczesne Don Kichoty, z poczuciem niespełnienia. dalej…