stary obrazek pokazujący moc Mszy św. za dusze w Czyśćcu cierpiące. |
1 I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową,
bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły,
i morza już nie ma.
2 I Miasto Święte – Jeruzalem Nowe
ujrzałem zstępujące z nieba od Boga,
przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża.
3 I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu:
«Oto przybytek Boga z ludźmi:
i zamieszka wraz z nimi,
i będą oni Jego ludem,
a On będzie “BOGIEM Z NIMI”
4 I otrze z ich oczu wszelką łzę,
a śmierci już odtąd nie będzie.
Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu
już [odtąd] nie będzie,
bo pierwsze rzeczy przeminęły»/Ap21/
Nad-obowiązkowo- jako, że głęboko wierzę także, że w Niebie jest wesoło.
Zmarł producent broni. Idzie do Nieba, a tam w bramie Św. Piotr z Bogiem pytają- Czy robiłeś coś złego za życia synu?- Na to handlarz- Broooń Boożee!!
Św. Piotr przyjmuje do nieba kolejną duszę.
Wyjaśnia, jak przebiega sposób rekrutacji:
“Żeby tu wejść musisz zdobyć 100 punktów. Opowiedz mi, co w życiu dobrego zrobiłeś, a ja wypełnię formularz, wstawiając odpowiednią liczbę punktów. Jak dojdziemy do 100, to wejdziesz”.
“Wspaniale, dostajesz 3 punkty”.
“Trzy punkty? No dobra, chodziłem całe życie do kościoła i wspierałem parafię finansowo”.
“Cudownie! To warte jednego punktu.”
“Jeden punkt?! Fatalnie, ale co z tym: założyłem kuchnię dla biedaków i pracowałem w schronisku dla bezdomnych!”
“Świetnie, to uczynek za dwa punkty”.
“DWA PUNKTY!! krzyczy człowiek. Z tego wynika, że wejść tutaj można tylko z Bożej łaski !”*
* dla mniej wtajemniczonych: jedna z pięciu prawd wiary katolickiej mówi: Łaska Boża jest do zbawienia konieczne potrzebna.