po spektaklu
Dzisiaj był teatr i to w części zasponsorowany przez Pana Ministra. Bo kulturalny minister program “Teraz teatr” puścił w Polskę i w Starachowicach byliśmy na przedstawieniu pod wdzięcznym tytułem “Robale”. Historyjka dla dzieci i dorosłych, bilety za darmo, tylko autokar trzeba było wynająć. Polska okropnie się kulturalna zrobiła. Do kieleckiego teatru im.Żeromskiego bilety wyprzedane na długo. Dopiero w styczniu się tam udamy. Na razie więc przedsmak był w postaci teatru lalki i aktora. Byli nasi niepełnosprawni przyjaciele, Artur oczywiście i mieszkańcy Jankowic i Zochcina. Na koniec aktorzy pozowali do zdjęć z
Józio w swoim żywiole
widzami i Józio się załapał na foto z panią aktorką. Taki wyjazd wymaga trochę przygotowań i logistyki, ale młodzi się wyrobili. W czasie wolnym od Artura pojechałam z Tamarą  odwiedzić kolejną kandydatkę do stypendium, której mama jest chora na raka. Węgiel znów trzeba kupić i stypendium biegiem przydzielić oraz piec CO przeczyścić, bo dymi. Młodsza siostrzyczka naszej stypendystki ma napisać list do św. Mikołaja. Babcia, co została sama z wnuczkami,  ponoć jej powiedziała, że w tym roku list nie dojdzie, ale sprostowałam tę informację. Niewielkie dochody tej rodziny zjadła choroba mamy. Zresztą dziewczynki też bez przerwy chorują, co kosztuje jak wiadomo- antybiotyki. Dobrze, że w pobliżu mieszka dobra ciocia, która pomaga, jak może. 
Warszawiacy też nie próżnują, bo oprócz zajęć codziennych w domach dla ludzi bezdomnych- stoją na stoisku z przetworami i szwalnianymi wyrobami w centrum handlowym Fort Wola. 
Jeśli Adwent jest czasem pogłębiania radości i nadziei, to właśnie odbywamy ćwiczenia praktyczne. Warto przywrócić zawód tkacza. Tkacza materii miłości. 
Nad-obowiązkowo


Ojcze, chcemy oddać Ci mężczyzn i kobiety tej ziemi,
z którymi  więzy zerwała przemoc,
tych, których życie zniszczyła nienawiść, zemsta i upokorzenia.
Zawiąż  z nimi nić nadziei,
uczyń z nas  tkaczy miłości
Chcemy Ci oddać mężczyzn i kobiety ziemi,
z którymi  więzy zginęły, podarte, rozprute,
tych, których przytłacza samotność,
których wszyscy zapomnieli, opuścili, pogardzili. 
Zawiąż  z nimi nić nadziei,
uczyń z nas  tkaczy miłości.
Chcemy Ci oddać mężczyzn i kobiety ziemi,
których życie trzyma się na cieniutkiej nitce,
którzy cierpią z powodu choroby, starości i żałoby,
których inność oddala od reszty.
Zawiąż  z nimi nić nadziei,
uczyń z nas  tkaczy miłości.
Chcemy oddać ci mężczyzn i kobiety ziemi,
których zgorzknienie z powodu przeszłości,
nieszczęście, odmowa kochania, trudności lub obojętność
związały, skurczyły, zamknęły w sobie.
Zawiąż  z nimi nić nadziei,
uczyń z nas  tkaczy miłości.
pastor Jacques Juillard