Chwila przerwy. Po pierwsze-co chwila burza, więc muszę rozłączać całą konstrukcję routerów do internetu, po drugie- jutro mam mówić do gimnazjalistów i kto wie, to zrozumie, że się trzeba doooobrze przygotować, żeby mnie nie wynieśli. Po trzecie- pojutrze mam mówić do dorosłych, co jest zdecydowanie łatwiejsze, ale oba mówienia łączą się z wyjazdami. To sobie podyskutujcie beze mnie, albo nic nie róbcie, albo zajrzyjcie do biblioteki, a ciepło o Was myśleć będę. Chyba, żebym znalazła siły i czas na wpis po tych wędrówkach wcześniej.