Poruszyło mnie wyznanie posła Gowina. Tak, wszyscy zgrzeszyliśmy w tym czy innym momencie językiem nienawiści. Niektórzy poszli dalej- aż do likwidacji “wroga”. A to tylko kolejny krok w logice nienawiści.
Z powodu grypy nie będę w piątek w Rozmównicy Religii TV, ale zapraszam na wieczór z kimś, kto mnie uprzejmie zastąpi. Jeszcze nie wiem kto, choć z góry dziękuję.
Ostatnie szlify i malowanie w Zochcinie prawie skończone. Dwa pokoje i kuchnia już po Świętach. Od jutra pieczenie ciast. Nasze panie z przetwórni pieką dla Zochcina i Jankowic.
Ks.Jacek z Adamem jadą jeszcze jutro do Niepołomic na kiermasz świąteczny z naszymi wyrobami.
Dzisiaj – opłatek w przedszkolu i maluchy mają wolne.
Jeszcze mamy trochę czasu, kilka dni. Dostaję, jak wszyscy- reklamy “Złap okazję”. Okazja będzie w dzień wigilijny. Każdy ma szansę. I biskup i bezdomny żebrak. Na tym polega nadzieja, którą przyniósł dzień Bożego Narodzenia. Pod warunkiem, że zechcemy wejść do dosyć brudnej groty i zadawać się z pastuchami.
Nad-obowiązkowo
Z podrostka bez wykształcenia, Jezu,
Zrobiłeś Maryję, Twoją Matkę i naszą matkę.
Z dziewczyny ulicy, skazanej na pogardę
Uczyniłeś Marię Magdalenę, pierwszego świadka Zmartwychwstania.
Z analfabety o oczach większych niż monety
Uczyniłeś Piotra, pierwszego szefa Kościoła.
Z faryzeusza, pysznego i zatwardziałego
Zrobiłeś Pawła, pierwszego misjonarza.
Z młodego burżuja, nieszczęsnego we własnej skórze
Uczyniłeś Franciszka, żebraka z Asyżu.
Z młodej gruźliczki, zamkniętej w klasztorze
Uczyniłeś Teresę z Lisieux, patronkę misji.
Z nauczycielki w dobrej kalkuckiej szkole
Uczyniłeś Matkę Teresę, ubogą pośród nędzarzy.
Z przystojnego oficera, rozmiłowanego w luksusie
Uczyniłeś Karola de Foucauld, pustelnika Sahary.
Ze skromnego, wiejskiego proboszcza, Jana – Marii Vianney’a
Uczyniłeś Świętego Proboszcza z Ars, zrośniętego z ziemią ludzi
I płonącego miłością Ojca w służbie Kościołowi.
A ze mną? Z nami?
Co uczynisz?
modlitwa z biuletynu parafii Limonest