Pani Janka była bezdomna. Panią Jankę potrącił samochód. Pani Janka długo była u nas. W końcu pani Janka zamieszkała w domu starców. Teraz Pani Janka już nie jest bezdomna. Jest w domu Ojca.
Potrzebna osoba
do opłakiwania
starców, którzy w przytułkach
umierają. Proszę
kandydować bez metryk
i pisemnych zgłoszeń.
Papiery będą darte
bez pokwitowania. /W.Szymborska/

