Życie codzienne
Życie we wspólnocie ma wiele zalet, oprócz oczywistej wady- nie możesz udawać przed sobą, że jesteś święty. Inni natychmiast sprowadzą cię do parteru. Postawią w prawdzie.
Życie we wspólnocie ma wiele zalet, oprócz oczywistej wady- nie możesz udawać przed sobą, że jesteś święty. Inni natychmiast sprowadzą cię do parteru. Postawią w prawdzie.
Nie wolno dać się ściągnąć w dól. Nie wolno odpuścić wartości nawet gdyby to miało słono kosztować. Nawet, jeśli wszyscy wokół już na tym dole są, a przynajmniej wielu.
Nie pomaga się ludziom postępować z ewangeliczną łagodnością i cierpliwością, zaczynając od uderzenia pięścią w tych, którzy nie są tego samego zdania, lecz raczej samemu przyjmując ciosy. /E.Leclerc/
Na końcu życia Bóg nie zapyta nas o karteczki z podpisem proboszcza. Zapyta o miłość.
Pana Jezusa od Narodzin też nie widział ówczesny system. Dziś pewnie skończyłby w sierocińcu, odebrany z rodziny z powodu warunków/wersja w krajach zamożnych/, utonął w morzu lub zginął w trakcie ucieczki do Egiptu z rąk licznych walczących ze sobą grup, uciekając przed Herodem /wersja w krajach objętych wojnami i głodem/.
Świat nieustannie potrzebuje remontu. Ewangelicznego. Najgorzej będzie, jak przyzwyczaimy się, my chrześcijanie, do sypiących się tynków i brudnych ścian, jak będzie nam wszystko jedno, za cenę spokoju. Iluzorycznego, rzecz jasna. Bo cierpienie, starość, nieszczęścia nie ominą nikogo. I wtedy możemy być zdziwieni, że nie ma pomocy.
Gdy człowiek jest posłuszny wezwaniom prawdy, sumienie kieruje nieomylnie jego czyny ku dobru. Właśnie ze względu na swoje świadectwo o prymacie prawdy nad władzą, składane aż do przelania krwi, św. Tomasz Morus jest czczony jako zawsze aktualny wzór wierności wyznawanym zasadom moralnym. Również poza Kościołem, zwłaszcza wśród tych, którzy powołani są, aby kierować losami narodów, jego postać postrzegana jest jako źródło inspiracji dla polityki, która za swój najwyższy cel uznaje służbę człowiekowi. /JPII/
Nie ma drogi do wolności na skróty. Wolność to ciężka praca i wyrzeczenie. Nie ma miłości bez wolności i wolności bez miłości. Do miłości nie można zmusić, ale także miłości nie można odebrać-nawet siłą. Wolności, tej wewnętrznej, też nie można nikomu odebrać. Można natomiast samemu się jej zrzec.
Najważniejsze, gdyby ważkość liczyć w liczbie stukniętych w komputer klawiszy, wypowiedzianych słów, wydrukowanych liter, wydarzenie ostatnich miesięcy nijak ma się do ważności faktu, że gdzieś na świecie tsunami zabiło wielu ludzi, …